Czy futon to już sypialnia w stylu japońskim?
W internecie jest mnóstwo poradników jak urządzić sypialnie w stylu japońskim, a zatem ja nie będę kopiować tego co już jest tylko opisze jak taka sypialnie w stylu japońskim sobie wyobrażam właśnie ja. A że z Japonią jakby pośrednio jestem już związana od dłuższego czasu… bo przecież produkuję futony, może nie takie tradycyjne jak w Japonii, bo głównie w wersji europejskiej, ale przecież w końcu wywodzą się z japońskiej tradycji. Oczywiście sypialnia w stylu japońskim jako główny element powinna mieć futon 🙂 Przecież bez futonu nie byłoby japońskiego klimatu. Ale czy to wystarczy? Okazuje się, że potrzeba do tego jeszcze innych elementów.
Ale do sedna, jak stworzyć tu w Europie sypialnię, która choć trochę będzie przypominać japoński styl. I w sumie dlaczego to zrobić?
Dlaczego sypialnia w stylu japońskim?
Nastrój stworzony w sypialni powinien sprzyjać odpoczynkowi i wyciszeniu. To tutaj powinniśmy złapać spokojny oddech po całym dniu wypełnionym różnorodnymi zajęciami i przygotować ciało i duszę do snu, który nas zregeneruje i odpręży. A zatem nie tylko wygodny materac zapewni nam komfortowy sen, to co w okół też jest ważne. Styl japoński sprzyja stworzeniu takiej przestrzeni, ponieważ japońskie wnętrza to głównie prostota. A ona z pewnością stwarza warunki dla komfortowego snu.
Jak urządzić sypialnię w stylu japońskim?
W mojej wyobraźni sypialnia w stylu japońskim to przede wszystkim to dużo przestrzeni, mile widziane meble i akcesoria z naturalnych materiałów, naturalne tkaniny, naturalne drewno, egzotyczne rośliny, przesuwne drzwi, kolory ziemi. Tak właśnie należałoby urządzić sypialnię, aby spało nam się dobrze. W stylu japońskim dominuje ład, harmonia i porządek, w takim wnętrzu zdecydowanie łatwiej zasnąć, starajmy się zatem urządzić sypialnię tak jak w kraju kwitnącej wiśni, czyli minimalistycznie i bez przepychu. To co najbadziej w sypialni w stylu japońskim mnie zachwyca to prostota formy i minimalistyczny charakter. Jesteśmy przyzwyczajeni aby otaczało nas sporo rzeczy, z resztą chyba coraz więcej ich potrzebujemy, a taka sypialnia w stylu japońskim w swoim wnętrzu zawiera niewiele. Zazwyczaj jest to materac umiejscowiony bezpośrednio na podłodze lub na jakimś lekkim stelażu, niezbyt wiele mebli, jeśli szafa to najlepiej z przesuwnymi drzwiami i taka, która pomieści wszystkie rzeczy, proste grafiki na ścianach, żywe rośliny… i w sumie do snu nic więcej nam nie potrzeba, no chyba że jeszcze lampki nocne, bo ja akurat mam zwyczaj czytać przed snem. Bardzo podoba mi się łóżko osadzone nisko ziemi jakie zazwyczaj ma japońska sypialnia, ale wiemy, że to dla kręgosłupa jest niezbyt zdrowe. Chociaż Japończycy w swojej japońskiej sypialni urządzonej tradycyjnie materac futon rozkładali bezpośrednio na podłodze, a mi się kojarzą z okazami zdrowia, więc czasami pozory lubią mylić 😉 Jeśli chcemy sypialni nadać prawdziwy charakter kraju kwitnącej wiśni powieśmy na ścianie motywy ptaków czy orientalne pejzaże , użyjmy lampy sufitowej z papieru ryżowego, a do spania wybierzmy pościel i tu tylko naturalne materiały, absolutnie syntetyczne tkaniny, może być len, bawełna, a najlepiej jedwabiu, taka będzie najbardziej w japońskim stylu. W takim wystroju wnętrz powinniśmy czuć się naprawdę komfortowo. Ogólnie wnętrza japońskie urządzone są w taki sposób, że raczej nas wyciszają niż rozpraszają. W każdym razie ja mam takie odczucia.
Czy moja sypialnia to sypialnia z kraju kwitnącej wiśni?
Na co zwracacie uwagę urządzając sypialnię? Ja akurat aranżując sypialnię zwracam uwagę, aby miała ona naturalny charakter, tak jak sypialnia japońska. Lubię wnętrza gdzie jest surowy kamień, naturalne drewno, jasne kolory. Staram się urządzić sypialnie tak, aby nic mnie nie rozpraszało, ani przed zapadnięciem w sen, ani po przebudzeniu. Do tej pory używałam tylko jednokolorowej pościeli, ale ostatnio pokusiłam się na pościel w kwiatowe wzory i ze śliskiego materiału, taką właśnie w stylu japońskim i muszę przyznać, ze śpi mi się w niej fantastycznie. Nawet nie spodziewałam się, ze urządzam sypialnię w stylu japońskim, tak jakoś intuicyjnie wyszło. Śpię oczywiście na materacu futon, ja pokochałam model sprężysty ten z bawełna i lateksem, ale na innych modelach również się dobrze wysypiam. Moja sypialnia wizualnie nie przypomina sypialni w japońskim stylu, ale zawiera wiele jego elementów. Futon zapewnił mi fantastyczny sen, w końcu się wysypiam, rano wstaję wypoczęta, a mój „kręgosłup mówi moi dziękuję” (kiedyś taką opinię napisała jedna z moich Klientek, pokochałam to zdanie i często go używam, bo oddaje naprawdę istotę futonów). Niemniej wykorzystanie stylu japońskiego w mojej sypialni, czyli postawienie na minimalizm w pomieszczeniu, naturalne surowce, jasne barwy zdecydowanie przyczyniły się do lepszego komfortu snu, a także do dobrego samopoczucie przed i po.